Grupa CD Projekt podzieliła się ze światem swoimi wynikami finansowymi za rok 2020. Oprócz dość oczywistych podsumowań związanych z premierą Cyberpunka 2077, przyszedł też czas na zebranie wszelakich liczb dotyczących marki Wiedźmin. Jednego jesteśmy pewni, obserwując podane statystyki – to był naprawdę udany okres dla Geralta i spółki, jeżeli chodzi o zyskanie popularności i wyniki sprzedażowe na całym globie.
Po pierwsze, warto przytoczyć wykres słupkowy ilustrujący roczne przychody płynące z całej wiedźmińskiej trylogii. Szczególną uwagę zwraca przede wszystkim pozycja
Wiedźmina 3. Dziki Gon (wraz z dodatkami) zapewnił
CDPR największe zarobki od czasów 2016, a następnie 2015 roku. Biorąc pod uwagę, że porównujemy ten okres z rokiem premiery oraz tym świeżo po niej, to naprawdę możemy mówić o dobrym wyniku
„Redów”.
Po drugie, podzielono się łączną liczbą sprzedanych kopii wszystkich gier z wiedźmińskiej trylogii. Ta przekroczyła 50 milionów egzemplarzy, z czego ponad połowę, bo 35 milionów, stanowi
Dziki Gon. Dobrą dyspozycję trzeciego
Wiedźmina potwierdził również Piotr Nielubowicz, wiceprezes
CD Projektu, który wspomniał w ogłoszeniu prasowym, że 2020 rok był dla wspomnianej produkcji drugim najlepszym (po 2015), jeżeli chodzi o liczbę sprzedanych kopii gry.
A co dzieje się z resztą growego uniwersum
Wiedźmina? Również ma się całkiem nieźle, co udowadnia przypadek
Gwinta, który zwiększył swoje przychody w stosunku do roku poprzedniego.
„Redzi” nie zapomnieli także wspomnieć o ich mobilnym „wiedźmińskim” projekcie, czyli
The Witcher: Monster Slayer. Zaznaczyli, że produkcja trafi na rynek latem 2021 roku (na urządzenia z systemem Android oraz iOS).
Źródło:
Karol Laska - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2021-04-22 21:02:52
|
|